Moja kolekcja znów się powiększyła. Stało się to 2-go czerwca wczesnym wieczorem, ale w natłoku wydarzeń kulturalnych, które mnie absorbowały, nie zdążyłam tego obwieścić światu. Aha, powinnam przypomnieć, co gromadzę. Mój zbiór obejmuje „przebiegi” spotkań autorskich, do których zaliczam tak scenariusze, jak i zachowania bohaterów.
I właśnie szczególna gratka trafiła mi się podczas niedawnego festiwalu poetyckiego w lublinie. Wtedy to jeden z uczestników zbiorowego czytania wierszy (czterech poetów, każdy prezentuje własną twórczość) … odmówił wykonania czynności. A zdumiona publiczność nawet nie doczekała się wyjaśnienia, z jakiego to powodu.
We mnie zgorszenie walczyło z radością, bo choć mi się to nie podobało, to jednak zdarzenie pomnożyło mój zbiór, co musi budzić wdzięczność hobbysty.Z tego więc miejsca pragnę podziękować ofiarodawcy, który – jak mi się wydaje – zechce pozostać anonimowy.