Archiwum | POEZJA I PROZA RSS feed for this section

I STĄD NAJLEPSZYM PROSTY LUD POETĄ

3 Sty

Dwaj starsi mężczyźni rozmawiali przez siatkę ogrodzenia. Jeden stał w przydomowym ogródku, drugi na zewnątrz, od strony chodnika biegnącego wzdłuż podmiejskiej uliczki. Z całej wymiany zdań usłyszałam tylko maleńki fragment – strzępek, który mnie zachwycił konstrukcją podatną na liczne konotacje i pomnażającą siłę swej wymowy. Brzmiał: BYŁ TU DEVELEPER …

(Nie jestem pewna, czy drugiego „p” w nim nie było, czy go tylko nie usłyszałam, ale i tak mi się w uchu dośpiewało)